
Słaby początek drugiej połowy pojedynku z faworyzowaną Zgodą Ruda Śląska, zdecydował o porażce piłkarek SPR JKS na inaugurację ligi. – Póki dobrze broniliśmy wynik trzymał się blisko, niestety brak sił spowodowany chorobami dał nam się we znaki – mówiła po meczu Marzana Ulma, trener naszego zespołu.
SPR JKS JAROSŁAW – ZGODA RUDA ŚLĄSKA 23-31 (11-14)
JKS: Tronina, Mazur, Huk - Płocica 6, Strzębała 3, Majerczyk 2, Głąb 4, Łobaziewicz 3, Kozdrowicz, Kawa 4, Ryshko 1, Gujda, Zięba, Borowska, Nasiłowska, Rychlicka.
Zgoda: Podsiedlik, Tomala, Mańka - Ściuka 4, Frątczak 5, Olszynka 7, Szeja 2, Wojcik 1, M. Kszysteczko 2, Zelek, Zwierko, Chruścińska, 3, Fraksztajn, D. Kszysteczko 2, Sobota 5, Ploch.
Sędziowali: Piątek (Ostrów) i Szestakow (Rzeszów). Kary 6 i 4 minuty. Widzów: 600.
Pozostałe wyniki I kolejki: Olimpia Beskid II Nowy Sącz- Tor Dobrzeń Wielki 27-29, Otmęt Krapkowice – Imperium Katowice 25-25, Start Michałkowice – MTS Żory - przełożony na 14.11. Pauzowała Cracovia Kraków.
Jarosławianki musiały walczyć nie tylko z mocnym przeciwnikiem, ale też z kontuzjami i chorobami, które ostatnio trapią zespół. Wiadomo było, że do gry w tym meczu z powodu urazu pleców zdolna nie będzie Sabina Kubisztal. Rehabilitantka drużyny Anna Kapusta dwoiła się i troiła by w starciu ze Zgodą wystąpić mogły Katarzyna Łobaziewicz, Sylwia Strzębała i Małgorzata Huk. Dodatkowym problemem była grypa, która mocno zdziesiątkowała zespół na ostatnich treningach. Z gorączką zagrały Wioletta Nasiłowska i Natalia Majerczyk. To wszystko nie napawało optymizmem, ale nasze dziewczyny zaczęły mecz całkiem nieźle i długo walczyły jak równy z równym. W 12 minucie JKS wygrywał 6-5, a trzy minuty później po golu Katarzyny Łobaziewicz remisował 7-7. Piłkę dobrze rozgrywała Joanna Głąb, zespół nieźle radził sobie w obronie, brakowało tylko więcej pewności w ataku. Kłopoty pojawiły się pod koniec pierwszej części spotkania i to w momencie gdy rywalki grały w osłabieniu. Jarosławianki chyba zbyt szybko chciały zrobić przewagę, bo dotąd mecz toczył się na „styku” i zamiast realizować założenia taktyczne i długo przetrzymywać piłkę oddawały rzuty z nieprzygotowanych pozycji. W efekcie Zgoda odskoczyła na 4 gole, które ze skrzydła zdobywały Martyna Ściuka i Dominika Krzysteczko. Po przerwie dystans urósł najpierw do 6, a następnie do 10 goli. Kilka udanych akcji zaliczyły potem Jolanta Płocica, Sylwia Strzębała i Katarzyna Łobaziewicz, ale rywalki nie dały się już dogonić. – Zgoda wykorzystywała nasze błędy i szybką kontrą mocno odskoczyła. Uczulałam na to drużynę. Niestety ten okres dekoncentracji, na pewno też spowodowany osłabieniem chorobowym zdecydował o końcowym wyniku. Oczywiście problemy zdrowotne nie są dla nas usprawiedliwieniem. Trzeba wyciągnąć wnioski, gra dopiero się zaczyna – podkreślała trener Marzanna Ulma.
Marek WISZ
fot. Kacper Loc
SPR JKS JAROSŁAW – ZGODA RUDA ŚLĄSKA 23-31 (11-14)
JKS: Tronina, Mazur, Huk - Płocica 6, Strzębała 3, Majerczyk 2, Głąb 4, Łobaziewicz 3, Kozdrowicz, Kawa 4, Ryshko 1, Gujda, Zięba, Borowska, Nasiłowska, Rychlicka.
Zgoda: Podsiedlik, Tomala, Mańka - Ściuka 4, Frątczak 5, Olszynka 7, Szeja 2, Wojcik 1, M. Kszysteczko 2, Zelek, Zwierko, Chruścińska, 3, Fraksztajn, D. Kszysteczko 2, Sobota 5, Ploch.
Sędziowali: Piątek (Ostrów) i Szestakow (Rzeszów). Kary 6 i 4 minuty. Widzów: 600.
Pozostałe wyniki I kolejki: Olimpia Beskid II Nowy Sącz- Tor Dobrzeń Wielki 27-29, Otmęt Krapkowice – Imperium Katowice 25-25, Start Michałkowice – MTS Żory - przełożony na 14.11. Pauzowała Cracovia Kraków.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie