Reklama

Moje „ale” do wywiadu z Panem Leszkiem Szczybyło

Moje „ale” do wywiadu z Panem Leszkiem Szczybyło („Chcę wykorzystać samorządowe doświadczenie” Ekspres Jarosławski nr 04 28.02.2020).

Nazywam się Leszek Pajda, jestem Radnym Gminy Wiejskiej Jarosław. Pana Szczybyłę znam od kilku lat, głównie za pośrednictwem śp. Romana Kałamarza.

Szanuję Jego decyzje o kandydowaniu, przeczytałem artykuł, ale …

Moje „ale” dotyczy tego fragmentu wywiadu, w którym wypowiada się na temat gospodarki odpadami i opłat za nie. Staje po stronie tych, którzy nie rozumiejąc struktury organizacyjnej, narzekają na wysokie ceny. One są wysokie, przecież każdy (także radny!) wolałby niższe. Jako Radny spotykam się z takimi głosami i cierpliwie tłumaczę dlaczego tak jest. Więc przypomnę Panu Szczybyle  i innym:

  1. W ościennych Gminach (np. Pawłosiów, Pruchnik, Chłopice, M. Jarosław) koszt odbioru odpadów zorganizowany już według zmienionej we wrześniu 2019 r. ustawy śmieciowej, waha się w granicach 20 – 26 zł.

Gmina Jarosław nie jest odosobnionym przypadkiem wysokich opłat.

  1. Wysokie opłaty związane są ściśle z ochroną środowiska, a wiadomo że tu obowiązują coraz ostrzejsze normy prawne.
  2. W ciągu trzech lat opłata środowiskowa za składowanie odpadów wzrosła dziesięciokrotnie z 27 zł/t do 270 zł/t.
  3. W całym kraju jest duży problem ze spalaniem odpadów. Nasze są spalane aż w cementowni w Chełmie (ok. 180 km, wysoki koszt transportu). Do tego dochodzą ciągle rosnące koszty pracownicze, ceny prądu itd.
  4. Nieobiektywny jest przykład Gminy Wiązownica. Po pierwsze odpady zmieszane odbierane tam są raz w miesiącu (u nas dwa razy), po drugie  odbiór odpadów według nowelizacji ustawy będzie tam obowiązywał od sierpnia 2020 r. Zaznaczam, że w tym samym nr EJ Wicewójt Gminy Wiązownica mówi o tym, i jak wszyscy obawia się wzrostu cen.

Po co więc ta zmyłka?

  1. Rada Gminy Jarosław i pracownicy urzędu wiele czasu poświęcili problemowi organizacji odbioru odpadów i funkcjonowaniu PSZOK-ów. W październiku 2019 r. zanosiło się na stawkę 30 zł/os., przetarg został unieważniony. Ponowny był o 300 tys. tańszy. Udało się ustalić stawki 24 zł, a po obniżce za kompostownik na 22 zł. Jak wytłumaczyć wobec powyższego słowa kandydata na Wójta cytuję:

Chciałbym zweryfikować oferty przetargowe i sprawdzić, dlaczego co roku ten sam odbiorca wygrywa przetarg i na jakiej podstawie są kształtowane te ceny…”

Ależ można było sprawdzić, przecież informacje na temat przetargów są ogólnie dostępne na BIP Gminy! Szkoda, że nie zrobił tego kandydat na Wójta, przed wywiadem, bo podejrzenie o złą wolę padło na śp. Romana Kałamarza – wieloletniego szanowanego Wójta, któremu Gmina wiele zawdzięcza i od nas (od Pana Szczybyły także!) należna Mu jest dobra pamięć. Upominam się o nią i zachęcam do czystej gry argumentami w kampanii.

Od kandydata na Wójta słyszałem niejednokrotnie krytykę populizmu, więc….

 

Sam deklaruję poparcie dla Pani Elżbiety Grunt, jak zdecydowana większość Radnych Gminy Jarosław.

Pozdrawiam

Leszek Pajda

 

Reklama

Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do