
Obfite opady śniegu utrudniały wielu kierowcom dotarcie do pracy.
Padający śnieg mocno dał się we znaki kierowcom. Od rana otrzymywaliśmy sygnały o wielu utrudnieniach. – Jak zwykle zima zaskoczyła naszych drogowców – ironizuje jeden z czytelników. – Czy naprawdę tak trudno skierować na drogi piaskarki i pług? Przecież chyba ktoś dyżuruje i można się było spodziewać, że w styczniu spadnie śnieg. Tym bardziej, że prognozy pogody o tym mówiły – dodaje inny.
Kłopoty od rana były w różnych częściach miasta. Policjanci interweniowali m.in. na ulicy Pruchnickiej i na ul. Słowackiego. Potem zostali skierowani także w okolice rond na drodze w kierunku na Wiązownicę i Lubaczów. – Obecnie ruch w całym mieście odbywa się płynnie – powiedziała nam przed chwilą asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Jarosławiu.
hl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wieśniaki których masa w tym zadupiu nie odśnieżają obok swych pastwisk i obór kłócą sie kto jest właścicielem śniegu i że odśnieżanie to nie ich obowiązek; przesuwają granice swych włości byle nie wziąść pługu lub łopaty do ręki
A od kiedy 'wieśniaki', jak to chamsko nazywasz mieszkańców wsi, są właścicielami dróg powiatowych i gminnych i do nich należy odśnieżanie tychże dróg? Od 2-3 dni prognozy ostrzegały przed bardzo intensywnymi opadami śniegu na Podkarpaciu, ale ci, którzy odpowiadają za odśnieżanie dróg, mieli to w głębokim poważaniu, a dzisiaj szok, że śnieg spadł - miasto jeszcze jako tako odśnieżone, ale drogi poza miastem to obraz nędzy i rozpaczy, nawet wsi podmiejskich, oddalonych od miasta 2-3 km.
Gdzie są odsuwarki? Ja się pytam.
Co to są obsuwarki? Chyba pługi do odśnieżania. Ich jak zwykle zima zaskakuje
Może chodziło mu o posuwarki. :-)
Odsuwarka do odsuwania śniegu. Czego tu nie rozumieć?
W tym roku jaroslaw odnieza firma kasbud szowsko jak widać po mieście piaskarki jeżdżą nie sypiać niczym bo po co oszczednosc a potem mówią ile to nie wydali na odśnieżanie, takiej zimy i mrozu nie ma a drogi białe masakra
Co wy pieprzycie,jak sypie od rana do nocy a nawet do rana dnia następnego to piasek tu nic nie pomoże,trzeba chwilkę przeczekać i chłopaki ogarną temat narwańcy.
jak przestanie sypać to znak że się zima kończy
Proponuję wszystkim, którzy twierdzą, jak to świetnie radzili i radzą sobie drogowcy z utrzymaniem dróg powiatowych, przejechać się obecnie drogą na Chłopice i zobaczyć, w jakim jest stanie. Miejscami przejezdny jest tylko jeden pas, bo na drugim jest zajeżdżony śnieg i lód w postaci potężnych garbów, na które wjechanie grozi poważnym uszkodzeniem auta i utratą panowania nad pojazdem. Błota pośniegowego nikt nie odśnieża - wyjazdy pod wzniesienia to loteria. W podmiejskich wsiach pług to widmo, o którym ktoś słyszłał, ale jakoś praktycznie nikt na oczy nie widział. Na większości wsi nie ma chodników, poboczy również - transport publiczny z powodu pandemii praktycznie nie funkcjonuje, więszkość osób porusza się jezdnią pomiędzy ślizgającymi się autami, by dotrzeć do miasta albo do najbliżeszgo przystanku, nawet w sąsiedniej wsi, gdzie jakieś busy docierają. Argument, że się nie odśnieża, bo pada śnieg, też leży, bo śnieg przestał jak na razie sypać. A pługów i posypywania piaskiem/solą nie widać, a jeśli już, to na mieście - z podniesionym urządzeniem do odśnieżania.