Reklama

Wspierali wójta w sądzie

31/01/2017 10:36

Ponad 200 osób przyjechało z transparentami do sądu w Przemyślu, by protestować przeciwko, ich zdaniem, procesowi politycznemu. Wspierali oni wójta Mariana Ryznara, którego proces rozpoczął się w piątek 27 stycznia.

Postępowanie, które trwało od 2014 r., prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Wydziału V ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji. Do Sądu Okręgowego w Przemyślu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Objął on wójta Wiązownicy Mariana Ryznara (wójt wyraża zgodę na publikację jego wizerunku i podawanie nazwiska) oraz trzech pracowników Urzędu Gminy Wiązownica: Marka K., Józefa O. i Artura Ż.

Dziewięć zarzutów

Prokuratura postawiła wójtowi dziewięć zarzutów. Trzy z nich dotyczą nieprawidłowości w organizacji przetargu na dożywianie dzieci w szkołach i osób starszych. Zdaniem śledczych w latach 2009-2011 specyfikacja istotnych warunków zamówienia przetargów była tak przygotowana, by w przetargu nie mogły startować restauracje. Jednym z zarzutów są nieprawidłowości w przeprowadzeniu przetargu i zakupu wozu strażackiego dla OSP w Radawie. Następne zarzuty odnoszą się do zaniżenia, zdaniem prokuratury, wartości czternastu działek przeznaczonych pod budownictwo. W tym przypadku prokuratura podejrzewa działanie „na szkodę interesu publicznego”. Do budżetu gminnego miało wpłynąć o ponad 100 tys. zł mniej.

Następny zarzut dotyczy zatrudnienia sekretarz gminy bez wymaganego 2-letniego stażu kierowniczego w jednostce samorządowej. Prokuratura zarzuca również wyłudzenie z budżetu państwa 300 tys. zł na remont drogi położonej w Wiązownicy ze środków na usuwanie skutków powodzi, twierdząc że droga została zniszczona przez jej codzienne użytkowanie, a nie przez ulewne deszcze. Jeden z zarzutów dotyczy zdaniem prokurator zawłaszczenia 56 ton żużla. Na ławie oskarżonych zasiedli także trzej pracownicy, którym prokuratura zarzuca poświadczenie nieprawdy w dokumentach dotyczących uszkodzeń wspomnianej drogi w Wiązownicy.

Część zarzutów umorzono

Przed Sądem Okręgowym w Przemyślu 6 kwietnia 2016 r. rozpoczął się pierwszy proces. Sąd umorzył 6 z 9 zarzutów, jakie przedstawiła w akcie oskarżenia wójtowi gminy Wiązownica Marianowi Ryznarowi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Sąd uznał brak faktycznych przesłanek do oskarżenia wójta w sprawie niedopełnienie obowiązków wynikających z pełnionej funkcji w sprawie dożywiania gminnych uczniów oraz nieprawidłowości podczas przeprowadzana przetargu na zakup samochodu osobowego dla wiązownickiego Urzędu Gminy. W przypadku zarzucanego przekroczenia uprawnień wójta przy podziale i sprzedaży działek na terenie podległej mu gminy oraz zatrudnienia sekretarza Urzędu Gminy Wiązownica sąd nie dopatrzył się w akcie oskarżenia wyczerpania znamion czynów zabronionych. Prokuratura skutecznie odwołała się do decyzji sądu.

Bronili swego włodarza

Ponowny proces ruszył w ubiegły piątek. Na wcześniejszej rozprawie sędzia uzgodnił terminarz rozpraw. Piątkowa rozprawa rozpoczęła się od ustalenia, kto może uczestniczyć w posiedzeniu. A to w związku ze zbyt dużą liczbą chętnych do uczestniczenia w rozprawie. Wraz z wójtem do przemyskiego sądu przyjechała ponad 200 osobowa grupa wspierająca. To część urzędników, działaczy społecznych, sołtysów, ksiądz, przedsiębiorcy działający na terenie gminy, a także zwykli mieszkańców. Podkreślali oni, że sprzeciwiają się nagonce na wójta. Przywieźli ze sobą transparenty, ale tych ochrona sądu nie pozwoliła wnieść na salę rozpraw. Rozwinęli je przed sądem przed rozprawą i po niej. Na nich zamieścili hasła: „Gmina Wiązownica solidarnie broni swojego dobrego rozwoju”, „Dość ataków na samorządowców przez polityków”, „Popieramy dobrego gospodarza”, „Nie oddamy Radawy – jej dobrego rozwoju”.

Sędzia zezwolił na uczestnictwo części osób w rozprawie, ale pod warunkiem, że zostaną zajęte tylko miejsca siedzące. Ci, dla których zabrakło miejsc na sali rozpraw, czekali na korytarzu i zmienili poprzedników w przerwach.

Wójt: To zarzuty polityczne!

Piątkowa rozprawa przebiegła na odczytaniu aktu oskarżenia przez prokurator oraz odczytaniu przez sędziego pisma z wyjaśnieniami do poszczególnych zarzutów złożonego przez wójta M. Ryznara. Następnie wyjaśnienia składał wójt osobiście. Nie zgodził się ze stawianymi zarzutami i powołując się na przepisy prawne, orzeczenia i wykładanie prawne przedstawił swoje stanowisko.

Poproszony o komentarz powiedział: – Nie zgadzam się z tymi zarzutami, bo są to zarzuty polityczne. Tu chodzi tylko o usunięcie mnie ze stanowiska – mówił Marian Ryznar.

Ewa KŁAK-ZARZECKA

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do